Zatrucie ołowiem

Wiele się ostatnio mówi o zatruciu ołowiem w kontekście tragicznej sytuacji w jakiej się znalazło miasto Flint w stanie Michigan i skandalicznego podejścia władz do tego problemu. Źródło wody pitnej miasta Flint zostało skażone ołowiem, co w bardzo negatywny sposób odbiło się na zdrowiu mieszkańców, powodując mnóstwo problemów zdrowotnych u użytkowników skażonej wody. Najbardziej ucierpiały małe dzieci, które są szczególnie podatne na działanie tego metalu ciężkiego. Wielu z nas wie jak wygląda ołów, że jest metalem ciężkim, ale stosunkowo niewielu z nas widziało jakiego spustoszenia w organizmie może dokonać długotrwały kontakt z ołowiem.

Ze źródeł historycznych wynika, że ołów jest wykorzystywany przez ludzi w różnych celach już od czasów starożytnych. W związku z tym, jest jednym z najlepiej poznanych metali, nie tylko pod kątem użyteczności, ale też właściwości toksycznych. Jego szkodliwość podejrzewano od dawna, a w miarę rozwoju przemysłu negatywny wpływ ołowiu stawał się coraz bardziej oczywisty. Dopiero jednak w XX wieku, w miarę rozwoju medycyny i publikowania badań nad wpływem ołowiu na zdrowie dzieci i dorosłych, zaczęto podejmować kroki mające na celu ochronę przed zatruciem ołowiem. Wiele rozwiniętych krajów zaczęło wprowadzać zakaz używania ołowiu w produkcji farb domowych już w latach 20-tych XX wieku, w Stanach to ustawodawstwo pojawiło się dopiero w latach 70-tych. W latach 70-tych działalność szczególnie jednego lekarza – Filipa J. Landrigana – pediatry i epidemiologa, doprowadziła to tego, że w 1978 roku wprowadzono federalne prawo zakazujące używania ołowiu w farbach domowych oraz zaczęto stopniowo ograniczać ilość ołowiu powszechnie stosowanym dodatku do paliwa, tetraetyloołowiu (tetraethyllead, TEL) oraz przechodzić na paliwo bezołowiowe. Między latami 70-tymi i 90-tymi wprowadzono w Stanach wiele praw i regulacji dotyczących ołowiu, które obecnie stanowią standard we wszystkich dziedzinach od budownictwa począwszy, poprzez przemysł, na służbie zdrowia kończąc. W 1996 roku regulacja Lead-Based Paint Disclosure zobowiązała właścicieli domów zbudowanych przed 1978 rokiem do ujawnienia potencjalnym kupcom, czy najemcom lokalu, faktów dotyczących użycia farby z ołowiem na terenie lokalu oraz ryzyka jakie niesie ze sobą obecność farby z ołowiem. Prawo to wymaga również od nabywającego czy wynajmującego lokal zapoznania się z ulotką informacyjną na temat chronienia rodziny przez działaniem ołowiu w domu. EPA narzuciło sektorowi budowlanemu specjalne wymogi (Lead Renovation, Repair and Painting Rule, RRP) dotyczące rozbiórki i renowacji skażonych lokali i wymagają specjalnego treningu i certyfikacji firm i indywidualnych pracowników. Dotyczy to zwłaszcza domów mieszkalnych i placówek w których przebywają dzieci, żłobków, przedszkoli i szkół.

 

Co to jest zatrucie ołowiem?
Ołów nie jest bezpiecznym pierwiastkiem niezależnie od poziomu jego stężenia i naszego kontaktu z nim, ale jest szczególnie niebezpieczny dla dzieci.
Ołów jest silną neurotoksyną, która wywiera wpływ na niemalże każdy organ w organizmie, a zwłaszcza na mózg. Wiele badań przeprowadzonych pod tym kątem wskazuje na bezpośredni związek między działaniem ołowiu a problemami zdrowotnymi, włączając w to trwałe uszkodzenie mózgu, obniżone IQ, utratę słuchu, poronienia, przedwczesne porody, wysokie ciśnienie krwi i uszkodzenie nerek.
Do zatrucia dochodzi wtedy, kiedy niebezpieczne ilości ołowiu kumulują się w organizmie przez dłuższy czas. Nawet niewielkie ilości, z którymi mamy kontakt, mogą negatywnie wpłynąć na nasze zdrowie. Dzieci, szczególnie te poniżej 6 roku życia, są szczególnie wrażliwe na ołów i podatne na jego działanie, co może drastycznie wpłynąć na ich rozwój, zarówno fizyczny jaki i mentalny. Bardzo wysokie stężenie ołowiu w organizmie może prowadzić nawet do śmierci.
Zatrucie ołowiem, zwłaszcza w fazie początkowej, jest ciężkie do wykrycia, ponieważ nie wywołuje gwałtownych objawów, a te które się pojawiają często bywają mylone z innymi pospolitymi schorzeniami. Nawet osoby, które na pierwszy rzut oka wydają się zdrowe, mogą mieć wysokie stężenie ołowiu we krwi. Oznaki zatrucia pojawiają się wtedy, kiedy stężenie tego metalu ciężkiego we krwi osiąga niebezpiecznie wysoki poziom.
Leczenie zatrucia ołowiem i terapia są możliwe i powszechnie dostępne, ale najlepszym sposobem jest unikanie ołowiu i podjęcie stosunkowo prostych kroków po to, aby ochronić siebie i swoją rodzinę.

Farby zawierające ołów i kurz zawierający cząsteczki ołowiu w starych budynkach, skażona woda i ziemia są najczęstszymi źródłami zatrucia u dzieci. U dorosłych, poza wyżej wymienionymi czynnikami,  zatrucie ołowiem wynika z głównie z zawodowego kontaktu z produktami zawierającymi ołów – praca, która wymaga styczności z bateriami, pracownicy sektora budowlanego, którzy pracują przy remontach domów oraz mechanicy w warsztatach samochodowych mają znacznie większe szanse na szkodliwy kontakt z ołowiem.

 

Objawy zatrucia ołowiem
Wśród objawów zatrucia ołowiem u dzieci najczęściej mogą pojawiają się:
– opóźnienia rozwojowe
– problemy w nauce
– podirytowanie
– utrata łaknienia
– utrata wagi
– ospałość i zmęczenie
– bóle brzucha
– wymioty
– zatwardzenie
– utrata słuchu

Niemowlęta, które są wystawione na działanie ołowiu jeszcze przed urodzeniem mogą wykazywać spowolniony wzrost i rozwój oraz późniejsze trudności w uczeniu się.

U dorosłych zatrucie ołowiem może objawiać się takimi symptomami jak:
– wysokie ciśnienie krwi
– bóle brzucha
– zatwardzenia
– bóle stawów
– bóle mięśni
– spadek funkcji mentalnych
– ból, drętwienie lub mrowienie w kończynach
– bóle głowy
– utrata pamięci
– zaburzenia nastrojów
– spadek liczebności plemników i bezpłodność
– poronienia lub przedwczesne porody u kobiet w ciąży

Objawy mogą się pojawiać w grupach albo indywidualnie i dlatego, że są dość powszechne trudno jest je przypisać akurat do tego konkretnego zatrucia.

 

Obecność ołowiu
Ołów, w formie naturalnej, jest metalem ciężkim naturalnie występującym w skorupie ziemskiej, ale działalność ludzi – wydobycie, powszechne użycie paliw kopalnych, industrializacja i przemysł doprowadziły do tego, że ołów jest praktycznie wszędzie i zanieczyszcza nasze środowisko. Ołów jest też podstawowym składnikiem w farbach, paliwie i wciąż jest używany do produkcji baterii, do lutowania, produkcji rur, ceramiki, pokryć dachowych i niestety, niektórych masowo dostępnych kosmetyków.


Ołów w farbach

Do czasu, kiedy zostało to oficjalnie zakazane w 1978 roku farby, których głównym komponentem był ołów były dosłownie wszędzie – wewnątrz, na zewnątrz, w domach, szkołach i budynkach publicznych. Od ponad 30 lat stara, rozkładająca się ołowiana farba jest jednym z głównych źródeł skażenia środowiska i zatrucia wśród ludzi. Jeżeli ktoś mieszka w domu wybudowanym przed 1978 rokiem powinien pilnować, aby był on w jak najlepszym porządku gdyż kurz jest jednym z nośników cząsteczek ołowiu. Należy zwłaszcza pilnować, aby malowane powierzchnie, które są najczęściej dotykane tak jak np. poręcze, ramy drzwi i okien były czyste i wolne od kurzu i elementów łuszczącej się farby, zwłaszcza jeżeli w domu mieszkają małe dzieci.

Jeżeli ktoś nie jest pewien czy w jego dom jest wolny od ołowiu, może rozważyć zatrudnienie inspektora, który to sprawdzi. Także, mieszkając w starszym budynku, jeżeli planujemy remonty, powinniśmy zatrudnić pracowników budowlanych, którzy specjalizują się w materiałach budowlanych skażonych ołowiem, którzy sprawdzą czy w domu jest farba z ołowiem i przeprowadzą remont w sposób taki, aby  nie zanieczyścić skażeniem reszty przestrzeni.

Warto również sprawdzić w jakich latach wybudowano budynki do których uczęszczają nasze dzieci, szkoły, przedszkola, żłobki i czy podejmowane są kroki, żeby zminimalizować potencjalne  zagrożenie. Placówki opieki są objęte regulacjami stanowymi i federalnymi.

 

Rury wodne i importowane produkty w puszkach
Ołowiane rury, mosiężne armatury i wykończenia hydrauliczne oraz miedziane rury spawane ołowiem mogą uwalniać cząsteczki ołowiu do wody w kranie. O ile ołowiane spawy w puszkach są zakazane w Stanach, o tyle inne kraje wciąż używają tego materiału i techniki do puszkowania swoich niektórych produktów.

 

Kosmetyki
Metale takie jak kadm, chrom i nikiel dodają koloru kosmetykom. Ołów ma taki sam efekt.
W zeszłym roku naukowcy wraz z członkami FDA przetestowali 150 przypadkowo wybranych kosmetyków w celu sprawdzenia ich zawartości na obecność metali ciężkich i substancji toksycznych. Odkryto, że niemalże każda szminka, tusz do rzęs, cienie do powiek czy róż zawierają ołów. Inne testy wykazały również obecność ołowiu w tradycyjnych kosmetykach, zwłaszcza tych zawierających proszek antymonowy (kohl) i ciemnych farbach do włosów. Kohl jest używany w produkcji np. kredek do oczu.
Obecne regulacje FDA NIE wymagają, aby firmy kosmetyczne testowały swoje produkty pod kątem bezpieczeństwa, więc ciężar sprawdzenia czy dany produkt jest bezpieczny i nietoksyczny spada na konsumenta. Jest kilka organizacji walczących o prawa konsumenckie, które wywierają presję zarówno na FDA jak i na producentów kosmetyków, a także na sklepy sprzedające, aby produkty były bezpieczniejsze a praktyki produkcyjne i marketingowe znacznie bardziej przejrzyste. Elementem kluczowym sukcesu jest świadomość konsumentów (czytanie naklejek i rozumienie co się w nich znajduje) i nacisk zarówno na producentów jak i na instytucje, aby producenci nie tylko ujawniali co się znajduje w ich produktach, ale też zaniechali wykorzystywania szkodliwych substancji.

 

Woda pitna
W 1986 roku poprawka do federalnej ustawy o Bezpieczeństwie Wody Pitnej (Safe Drinking Water Act) zakazał użycia ołowiu w materiałach hydraulicznych. Ale w miarę niszczenia starych rur i armatury oraz rozkładania się złączeń lutowanych ołowiem, cząsteczki ołowiu mogą przenikać do wody pitnej.
Wodociągi są instytucjami publicznymi i mają obowiązek regularnie testować wodę pod kątem obecności ołowiu i innych niepożądanych substancji chemicznych. Regulacje amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska wymagają, aby instytucje zajmujące się uzdatnianiem wody pitnej podejmowały działania zapobiegawcze jeżeli więcej niż 10% próbek wody zawiera cząsteczki ołowiu na poziomie 15 cząsteczek na miliard (15 parts per billion). Wodociągi mają obowiązek publikować wyniki tych testów. Jeżeli ktoś jest zainteresowany dowiedzeniem się o stanie wody w swoim kranie, może zadzwonić pod numer 800-426-4791, aby zasięgnąć informacji jak to uczynić.
Czasami problemy z zanieczyszczeniem wody pitnej pojawiają się jeżeli miasto zmieni źródło z którego pobiera wodę lub jeżeli zostanie ona skażona chemikaliami, jak to ma miejsce w Flint, MI. Trzeba nadmienić, że Flint nie jest, niestety, jedynym miastem w Stanach, które ma takie problemy, jest po prostu tym o których mówi się najgłośniej.
Indywidualnie,  jeżeli ktoś podejrzewa, że woda z której korzysta jest skażona ołowiem, może ją przetestować na własną rękę i zainstalować filtry, które mają na celu wyeliminowanie ołowiu z wody w kranie.
Strona EWG.org posiada przewodnik po filtrach wodnych dostępnych powszechnie na rynku (http://www.ewg.org/research/ewgs-water-filter-buying-guide). Przy wyborze warto się kierować tym, by filtry posiadały certyfikat NSF International.

Co do codziennego użytkowania wody, to najlepiej odkręcić kran i pozwolić wodzie chwilę płynąć zanim nalejemy ją do naczynia. Do gotowania i picia powinno się używać wody zimnej i nigdy nie mieszać wody z kranu z mlekiem modyfikowanym dla naszego malucha. W tym celu lepiej jest użyć wody filtrowanej lub butelkowanej.

 

Ziemia
Łuszcząca się stara ołowiana farba, benzyna czy dodatki do niej o wysokiej zawartości ołowiu i przetwórnie oraz fabryki przemysłowe mają ogromy wpływ na to, ile ołowiu trafia do ziemi. Ludzie jedzący warzywa wyhodowane w ziemi skażonej ołowiem i przynoszący tą ziemię na butach do swoich domostw są narażeni na toksyczne działanie ołowiu. Tak jak dzieci, które bawią się w skażonej ziemi i wkładają, jak to dzieci, nieumyte ręce do buzi. Ziemia skażona ołowiem jest dużym problemem w okolicach dużych węzłów komunikacyjnych i autostrad i w środowisku miejskim.
Aby zminimalizować ryzyko skażenia ołowiem, najlepiej pozbyć się starej farby z ganków i wyjść pożarowych, tzw. “porczy”i tarasów oraz starych zabawek, huśtawek i zjeżdżalni, które możemy mieć na podwórku. Dobrze jest też zostawiać na zewnątrz ubrudzone buty i myć ręce natychmiast po wejściu do domu.

 

Zabawki
W 2013 Kongres wprowadził zaostrzenie regulacji dotyczących obecności ołowiu w zabawkach i innych produktach przeznaczonych dla dzieci poniżej 13 roku życia. Jednakże stare, zabytkowe i kolekcjonerskie zabawki, a także biżuteria dla dzieci i niektóre zabawki produkowane za granicą mogą zawierać ołów zarówno w fabie jak i plastikowych materiałach z których są zrobione.
Obecność ołowiu w zabawkach nie jest w żaden sposób widoczna gołym okiem i jeżeli rodzic może podejrzewać, że zabawka jest skażona, to lepiej się jej po prostu pozbyć. W Stanach instytucja konsumencka Consumer Product Safety Commission (http://www.cpsc.gov/)  regularnie informuje o produktach wycofanych ze sprzedaży ze względu na skażenie ołowiem.  Także Prokurator Generalny naszego stanu, Lisa Madigan co roku wydaje przewodnik po bezpiecznych i niebezpiecznych produktach dla dzieci (http://illinoisattorneygeneral.gov/consumers/safe_shopping.html)
Dodatkowo, w 2010 w naszym stanie przegłosowano Cadmium-Safe Kids Act, ustawę mającą na celu ograniczenie ilości toksycznego metalu, kadmu, w biżuterii dla dzieci, po tym jak został on odkryty w ozdobach dla maluchów. Kontakt z kadmem, zwłaszcza w dużych, ilościach jest niebezpieczny dla zdrowia i rozwoju dzieci, które są szczególnie podatne i wrażliwe na działanie toksycznych substancji.

 

Tradycyjne środki
Niektóre przypadki zatrucia ołowiem zostały połączone z użyciem pewnych naturalnych środków medycznych do których między innymi można zaliczyć:
GRETA albo ARAZCON – drobny proszek pomarańczowy, znany również jako koralowe wapno albo koral morski (ang. coral calcium albo sea coral) –  hiszpańskie remedium brane na problemy żołądkowe takie jak ból brzucha, zatwardzenie, biegunka i wymioty. Jest używany także jako środek łagodzący bolące dziąsła u ząbkujących dzieci.
LITARGIRIO albo LITHARGE, proszek w kolorze brzoskwiniowym używany w dezodorantach, zwłaszcza w Republice Dominikańskiej, w dawnych czasach używany jako kosmetyk, np. do utrwalania peruk we Francji z czasów Króla Słońce.
BA-BAW-SAN – chiński ziołowy środek używany jako remedium na kolki u małych dzieci
GHASARD – brązowy proszek, używany do produkcji zdrowotnego toniku w Indiach
DAW TWAY – używany w Tajlandii środek na niestrawności, zwiera nie tylko duże ilości ołowiu, ale także arszenik.

Źródłem zatrucia ołowiem może być również:
kurz domowy. Kurz może zawierać nie tylko cząsteczki ołowiu z odpryskującej farby, czy starych materiałów budowlanych, ale też elementy skażonej ziemi z zewnątrz budynku.
wyroby ceramiczne. Glazura, czy emalia znajdująca się na niektórych wyrobach ceramicznych i porcelanowych może zawierać ołów, który może przenikać do jedzenia.

 

Dodatkowe sugestie
Rodzice, których ten problem wyjątkowo niepokoi, mogą również porozmawiać z pediatrą na temat potencjalnego zagrożenia ołowiem. Zazwyczaj proste badanie krwi wykaże czy dziecko jest zagrożone zatruciem i czy należy podjąć konkretne kroki w celu zminimalizowania ryzyka.
Odpowiednia, zdrowa dieta może wesprzeć odporność organizmu na wchłanianie ołowiu. Do tej diety zaliczają się posiłki o niskiej zawartości tłuszczu, bogate w wapń i żelazo, zawierające zarówno produkty mleczne jak i zielone warzywa.
Dodatkowo, FDA radzi aby zarówno dzieci jak i kobiety w ciąży nie spożywały cukierków importowanych z Meksyku ze względu na potencjalne skażenie ołowiem.


Badania na obecność ołowiu
Identyfikacja dzieci z podwyższonym stężeniem ołowiu we krwi zapewnia, że w krótkim czasie zostanie podjęte odpowiednie leczenie i negatywne skutki zatrucia będą zminimalizowane.
Zgodnie z prawem stanu Illinois, lekarze są zobowiązani do badania pod tym kątem wszystkich dzieci od 6 miesięcy do 7 lat znajdujących się w strefie podwyższonego ryzyka oraz ewaluację dzieci, które znajdują się w grupie niższego ryzyka. Stanowy program zajmujący się wykrywaniem zatrucia ołowiem, Illinois Lead Program, zaleca aby wszystkie dzieci były poddane badaniem na stężenie ołowiu we krwi pomiędzy 12 i 24 miesiącem życia. Badania krwi na obecność ołowiu są częścią rutynowych badań jakim poddawane są wszystkie dzieci w pierwszych dwóch latach życia.
Dodatkowo, prawo zarządzające przedszkolami i żłobkami w naszym stanie, wymaga, aby rodzic czy opiekun prawny dziecka dostarczył oświadczenie od lekarza, że dziecko w przedziale wiekowym od 6 m-cy do 7 lat przeszło badanie na zatrucie ołowiem, jeżeli znajduje się w grupie wysokiego ryzyka lub zostało zbadane i ocenione pod kątem zatrucia ołowiem, jeżeli znajduje się w grupie niskiego ryzyka.
W styczniu 2015 wprowadzono poprawkę do Illinois Lead Poisoning Prevention Act  (410 ILCS 45/6.2(c) ) dzięki której ewaluacja potencjalnego ryzyka zatrucia ołowiem i  badaniami na obecność ołowiu we krwi objęła również kobiety w ciąży. Dzieci i kobiety w ciąży u których wykryto podwyższony poziom ołowiu (10mcg/dL lub wyższy) dostają pomoc w postaci współpracy z pielęgniarką i edukacji na temat tego, jak obniżyć poziom ołowiu we krwi i zminimalizować jego szkodliwy wpływ poprzez odpowiednią dietę, higienę i dbanie o dom. Domowe wizyty pielęgniarki mają na celu ocenienie sytuacji na miejscu i pomoc w jak najlepszej organizacji środków aby zminimalizować kontakt z ołowiem i zapobiec pogarszaniu się sytuacji zdrowotnej.

 

Mimo tego, że ołów jest substancją dobrze znaną, o której historycy szeroko piszą w materiałach od starożytnego Egiptu przez wszystkie epoki po współczesność (podejrzewając nawet to, że ołów przyczynił się do rozkładu cywilizacji starożytnego Rzymu!)  i szeroko przebadaną pod kątem negatywnego wpływu na zdrowie, to jeszcze wiele pozostaje do zrobienia, aby ochronić ludzi przez jego szkodliwym działaniem. Ustawodawstwo w Stanach zmienia się wolno ze względu na silny wpływ grup biznesowych, których lobbingowy potencjał jest ogromny w porównaniu z grupami zajmującymi się ochroną praw konsumenckich. Główna siła napędowa do tego, aby wprowadzać pozytywne zmiany pozostaje jednak w kolektywnych rękach konsumentów, którzy mogą wywierać presję na producentów i swoich reprezentantów, ale to jest warunkowane zarówno  edukacją  na temat tego co jest szkodliwe jak i wiedzą o tym co na prawdę znajduje się w produktach, których używamy na co dzień.

 

 

Źródła:
http://dph.illinois.gov/topics-services/environmental-health-protection/lead-poisoning-prevention/testing-case-management
http://www.ilga.gov/commission/jcar/admincode/077/077008450B00550R.html
http://www.ilga.gov/legislation/ilcs/ilcs3.asp?ActID=1523&ChapAct=410%C2%A0ILCS%C2%A045/&ChapterID=35&ChapterName=PUBLIC%20HEALTH&ActName=Lead%20Poisoning%20Prevention%20Act.
http://www.epa.gov/lead/proposed-rule-requirements-lead-based-paint-activities-september-2-1994
http://www.epa.gov/lead
http://www.epa.gov/sites/production/files/2013-09/documents/lead_in_your_home_brochure_land_color_508.pdf
http://www.healthychild.org/avoid-these-common-sources-of-lead-exposure/
http://www.vox.com/2016/1/21/10811004/lead-poisoning-cities-us
http://www.illinoispirg.org/home
https://www.lead.org.au/history_of_lead_poisoning_in_the_world.htm

1 Comment

Leave reply

<